|
Kormorany polujące |
Kormorany
wywołują we mnie ambiwalentne uczucia. Z jednej strony są wytrawnymi
drapieżnikami, skutecznie polującymi na ryby w nurcie Wisły, z drugiej
wyglądają niezgrabnie, gdy przesiadują na pniach albo konarach drzew, które
ugrzęzły w nurcie rzeki.
|
Kormoran twarzą w twarz |
|
Kormoran z profilu |
Z jednej strony spotykasz królewskie spojrzenie
bystrych oczu, szmaragdowozielonych u dojrzałych ptaków, brązowych u młodzieży,
z drugiej widzisz prozaiczne kacze łapy u spodu. Arystokratyczny wygląd podkreślony smokingiem ciemnego upierzenia
nie konweniuje z nieprzyjemnym krakaniem i ze stadnymi zachowaniami, które jako
żywo kojarzą się z wyjściem kibiców Legii albo Polonii po przegranym meczu.
Szybko latają. Są bystre, inteligentne. Potrafią wspólnie polować na ryby.
Byłem świadkiem takich zachowań w rezerwacie Łachy Brzeskie.
|
Czoło wielkiego stada |
Kormorany
należą do ptaków wędrownych, ale coraz częściej rezygnują z jesiennych odlotów
ku łagodniejszym strefom klimatycznym, skuszone łatwością przeżycia zimy w
Warszawie i okolicach. Wędrując tworzą stada liczące po kilkaset osobników.
Wzlatując ponad Wisłę, potrafią zacienić krajobraz. To robi wrażenie.
|
Debata |
Słabą
stroną kormoranów są pióra, które podczas nurkowania nasiąkają wodą. Po
polowaniu zasiadają na konarach i rozpościerają skrzydła ku słońcu, by je
wysuszyć. Jeśli robią to stadnie, wówczas przywodzą na myśl skojarzenia z plażą
pełną ludzi, albo z posiedzeniami polskiego parlamentu – bywa, że kormorany
ustawione w jednym rzędzie zdają się debatować.
|
Zamieszanie |
Niektóre
bieliki upodobały sobie polowania na takie przemoknięte kormorany, ponieważ ich
nasiąknięte wodą skrzydła i pióra bardzo utrudniają poderwanie się do lotu i
ucieczkę. Zdesperowane ptaki ratują się wtedy nurkowaniem, ale po kilkunastu
zanurzeniach tracą siły i stają się łatwym łupem.
|
Narada |
|
Obraz z porcelany |
Ich
obecność w krajobrazie Wisły jest zapowiedzią nieoczekiwanych wrażeń, często
refleksyjnych, czasem ulotnych, uchwytnych w ułamku sekundy, wymagających od
obserwatora nieustającej czujności.
|
Obrazek z chińskiej porcelany |
Minimalnie spóźnione naciśnięcie migawki
odbiera zdjęciu ów subtelny nastrój chwili, którego nie da się już nadrobić.
Jeśli jednak trafisz, wrażenie bywa interesujące jak podczas pewnego
wrześniowego spaceru zamgloną plażą Wysp Świderskich w świetle wschodzącego
słońca, w krajobrazie gasnącym pod naporem nadbiegających z północy zimowych
chmur.
|
Młodzieży chowanie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz